Winter must have

January 11, 2015

Tak wiem. Miałam dodać posta wczoraj, ale mój komputer prawie nie daje rady. Ciągle mi się wyłącza, ale myślę, że ten problem zostanie rozwiązany. Jak na razie udało mi się dotrzeć do bloga. Ale nie będę się wam wyżalała, tylko od razu przejdźmy do tematu wpisu. Za oknami pada śnieg. Robi się zimno. Szkolna rutyna dopadła mnie na dobre. W zimę w tym roku mam swoje zimowe must have, czyli najbardziej potrzebne rzeczy w czasie zimowej pory roku.

Zapachowa świeczka da ciepłą atmosferę, jak też i zapach, który rozprzestrzeni się po całym pokoju. Swoją świeczkę nie zapalałam za często, ale teraz kiedy wracam ze szkoły to przydałby się zapach w moim pokoju, aby umilić sobie czas. Taka świeca ma idealną formę do mniejszego pomieszczenia, ale w połączeniu z innym świecami lub produktami zapachowymi dostarczy więcej zapachów. Odbija również jasny płomień, który daje piękne i nastrojowe światło w zimne wieczory.

Herbatę piję codziennie i nie wyobrażam sobie ani jednego dnia bez jej wypicia. Uwielbiam herbatę czarną, bo te owocowe nie przypadły mi do gustu. Nie wiem dlaczego. Lubię najbardziej te z firmy Saga i Lipton. Mają mocniejszy aromat, a ich zaparzenie sprawia, że są jeszcze pyszniejsze. Szczególnie w herbatach w torebkach aromat utrzymuje się dłużej. Radzę, aby torebki herbaciane przechowywać w metalowym pudełku, tak jak ja. W ten sposób nie straci smaku.

Brrr... ale zimno! Z pomocą przychodzą mi rękawiczki, czapka i komin. Tak, teraz już jest dobrze i ciepło. Kolory rzucające się w oczy, a zestaw skomponowany. Co by tu powiedzieć. To są najważniejsze i podstawowe dodatki, ponieważ bez nich nie wyszłabym z domu. Te rzeczy chronią nas przed wychłodzeniem, a poza tym są wygodne.

Dużo przerw, w tym ferie zimowe to ten czas, kiedy można czytać w spokoju książki. Lektury wydają się dla mnie nudne (nie wszystkie), więc sięgam po książki polecone przez blogerki. W tej chwili jestem podczas czytania "Gwiazd naszych wina". W ten sposób powiększam sobie listę przeczytanych książek i kształtuję słownictwo.

Czas schować bluzki z krótkim rękawem i założyć sweterki. Wzory, splot, grubość, wszystko do wyboru, do koloru. Kocham nosić sweterki! Stylizacja z koszulą i sweterkiem wyglądałaby rewelacyjnie. W tym roku postawiłam na jasny niebieski i szary.

Jakie są wasze zimowe must have?